Teraz i wtedy: Używanie ram czasowych przy elastycznej, współczującej zmianie perspektywy

Autor Jenna LeJeune | Źródło
Polska wersja Paweł Dyberny

Jednym z kluczowych procesów w terapii akceptacji i zaangażowania (ACT) jest “ja-jako-kontekst” lub elastyczne zmienianie perspektywy, jak wolimy go nazywać. Podczas pracy z osobami cierpiącymi z powodu przewlekłego wstydu i samokrytycyzmu, elastyczne zmienianie perspektywy jest kluczowe przy pomaganiu w rozwijaniu bardziej współczującej perspektywy wobec siebie i innych. Ideą przyświecającą tej pracy jest pomaganie ludziom w widzeniu siebie jako świadomej osoby, z którą mogą mieć taką samą relację, jaką mogą mieć w kontaktach z innymi. Gdy zaczną dostrzegać siebie jako kogoś, z kim mają jakiś rodzaj stosunków, będą mogli też skontaktować się z własnymi wartościami na temat posiadanych relacji i odnieść je do samego siebie.

Myśl o relacji z samym sobą jest często czymś nowym dla klientów. Na pytanie: „Jaki rodzaj relacji chcesz mieć z samym sobą lub samą sobą?” klienci często reagują zmieszaniem lub jest to dla nich momentem olśnienia. Mogą to być sygnały, że wstępujecie na nowe terytorium, gdzie może zajść nowe uczenie się.

Teoria ram relacyjnych (RFT), czyli teoria języka i poznania, która stanowi podłoże dla ACT, daje bardzo pomocne wskazówki, jak wykorzystywać ramowanie deiktyczne tak, by ułatwiać zmianę perspektywy w pracy z klientami. RFT uczy o tym, że istnieją rożne rodzaje sposobów na zmianę perspektywy i zależnie od tego, z którego skorzystamy, będzie to służyć jako kontekstualna wskazówka odnosząca się naszej zdolności do zmiany i komunikowania perspektywy.

Do tych ram zmiany perspektywy zaliczamy:

  • Osobę – ja/ty oraz my/oni, one
  • Miejsce – tu/tam
  • Czas – teraz/wtedy

W dzisiejszym wpisie chciałabym pomówić o tym, jak korzystać z ramowania czasowego (tj. teraz/wtedy) jako sposobu ułatwiania elastycznej zmiany perspektywy.

Ramy czasowe mogą pomóc osobie w przeniesieniu się w inny czas, by skontaktować się ze skonceptualizowaną przeszłością lub przyszłością. Gdy dana osoba postrzega siebie jako kogoś, kto istnieje/istniał w innym kontekście, ma możliwość praktyki nawiązywania więzi z tym „ja” w bardziej elastyczny i potencjalnie bardziej współczujący sposób. Na przykład, postrzeganie siebie jako młodszego, bardziej podatnego na zranienie dziecka lub mądrzejszą, bardziej doświadczoną starszą osobę może umożliwić danemu klientowi, który zazwyczaj reaguje w zdecydowanie krytycznie lub zawstydzająco, potraktowanie pozostałych wersji „ja” w inny sposób. Pojawia się tutaj sposobność, aby poćwiczyć traktowanie podatnego na zranienie dziecka z czułością lub przyjąć mądrość i łagodność od bardziej doświadczonego „ja,” które może istnieć w skonceptualizowanej przyszłości.

Zmiana perspektywy w praktyce

Poniżej znajduje się przykład rozmowy, podczas której terapeuta wykorzystuje ramy czasowe, by pomóc klientce praktykować bardziej elastyczne i współczujące zmienianie perspektywy:

Klientka: W trakcie takich nocy, takich jak ta, odczuwam niesamowitą samotność i pustkę, jak gdybym wypełzała z własnej skóry. Nie jestem w stanie tego znieść. Jedyny sposób, który pozwala mi przestać się tak czuć, to cięcie się.

Terapeuta: W tych momentach odnosisz wrażenie, że nie ma niczego, co ci pomoże, nic nie może tego złagodzić. Jednak cięcie się sprawia, że czujesz się lepiej tylko przez chwilę.

Klientka: Potem, jak to zrobię, czuję się tak okropnie, bo wiem, że to jest złe. Nienawidzę czuć się taka słaba i nieszczęsna.

Terapeuta: Wydaje się, że naprawdę utknęłaś. W tych chwilach odczuwasz pustkę i samotność, ale kiedy zrobisz tę jedną rzecz, o której wiesz, że choć trochę pomaga, ganisz siebie za bycie zbyt słabą. To naprawdę trudne. Od jak dawna ten schemat zachowania się utrzymuje?

(Terapeuta rozpoczyna ćwiczenie poprzez budowania poczucia ciągłości pomiędzy dzisiejszym „ja” i jego wcześniejszą wersją.)

Klientka: No więc, zaczęłam ciąć się około 5 lat temu.

Terapeuta: Czy wtedy pojawiły się uczucia samotności i pustki? Czy może pamiętasz czasy, gdy czułaś się samotna i pusta już przed tym?

(Samouszkodzenie się jest rozwiązaniem, ale ból, który klientka próbuje rozwiązać poprzez samouszkadzanie się pojawił się wcześniej.)

Klientka: O nie, czuję się tak, od kiedy byłam małym dzieckiem. Robiłam wtedy inne rzeczy, takie jak objadanie się. Gdy byłam naprawdę młoda, pamiętam jak zwijałam się w kłębek pod kołdrą na moim łóżku i udawałam, że jestem w wyimaginowanym świecie. Zatracałam się wtedy w tamtym świecie.

Terapeuta: Ile miałaś wtedy lat, gdy leżałaś pod kołdrą, próbując uciec do innego świata?

(Terapeuta szuka kontaktu z konkretnym, żywym obrazem, co pomoże w tym, by ćwiczenie było bardziej doświadczalne.)

Klientka: Nie wiem. Może 6 czy 7.

Terapeuta: Wow, więc cierpisz z tego powodu przez tak długi czas? Zastanawiam się czy byłabyś gotowa wykonać krótkie ćwiczenie ze mną, żeby, być może, z innej perspektywy przyjrzeć się temu, co się tobie dzieje?

Klientka: Pewnie.

Terapeuta: OK. Jeśli jesteś gotowa, czy możesz zamknąć oczy? (Klientka zamyka oczy.) Poczuj stopy spoczywające na podłodze. Podążaj za naturalnym rytmem swojego oddychania, za wdechem i wydechem. (Pauza.) Teraz chcę abyś sobie wyobraziła, że jesteś tam, na swoim łóżku, biorąc wdech i wydech. (Pauza.) Teraz poproszę cię, abyś wyobraziła sobie, że znajdujesz się na łóżku w swojej sypialni z lat dziecięcych i jesteś sobą w wieku 6 lat. Przyjrzyj się swoim dłoniom i zaobserwuj, jak wyglądają. Zobacz, co masz na sobie będąc 6-letnią wersją siebie. Poczuj swoje włosy. Zwróć uwagę na pościel na swoim łóżku. Jak czujesz się siedząc na nim? Jest twarde czy miękkie? Jaki zapach unosi się w pokoju? Jakie światło w nim pada? Zobacz także, gdy tak siedzisz na łóżku, czy wokół pojawiają się jakieś dźwięki. Jesteś tam? Czy wyobrażasz to sobie? (Terapeuta używa pierwszej osoby liczby pojedynczej i określeń w czasie teraźniejszym, by nakierować klientkę, aby ta przyjęła perspektywę bycia dzieckiem.)

Klientka: Tak.

Terapeuta: OK. Teraz zobacz, czy możesz poczuć, jak to jest być tą 6-latką i odczuwać taką samotność. Nie wiesz, co masz zrobić. Masz zaledwie 6 lat. Jesteś tutaj, ten mały przedszkolak na łóżku, w swoim pokoju, całkiem samotna, w poczuciu głębokiej pustki i przerażenia. Jak to jest być tą małą dziewczynką?

Klientka: Czuję się naprawdę przytłoczona i przestraszona.

Terapueta: Tak. Chcesz po prostu schować się pod kołdrą i uciec do swojego wyimaginowanego świata. [Klientka kiwa głową.]

Terapeuta: W porządku. Zatem teraz poproszę cię, abyś wyobraziła sobie, że stoisz przed swoim domem z dzieciństwa, ale jesteś w swoim obecnym wieku. Masz na sobie to ubranie, co teraz i jesteś taka, jak w tej chwili. Zaczynasz wchodzić do swojego domu i kierujesz się do sypialni z lat dziecięcych. Otwierasz drzwi i widzisz tę małą, 6-letnią dziewczynkę, która wygląda dokładnie tak, jak ty. Widzisz, że jest przestraszona i przytłoczona. Wygląda jak gdyby płakała. Zobacz, co czujesz, mogąc popatrzeć na tę małą dziewczynkę, tego małego przedszkolaka. Jakie uczucia pojawiają się, gdy na nią patrzysz?

Klientka: Smutno mi z jej powodu. Chcę ją przytulić.

Terapeuta: Ok. Idź i zrób to. Zobacz, jak to jest podejść do tej małej, przygnębionej dziewczynki, która jest taka samotna i przytulić ją.

Klientka: Czuję się z tym dobrze.

Terapeuta: Tak, czujesz się z tym dobrze. Ok. Przytulasz teraz tę małą dziewczynkę i wyobraź sobie, że jakimś sposobem wnika ona w twoją klatkę piersiową. Ponownie staje się częścią ciebie. Bo jest częścią ciebie. Trzymasz ją w swoim sercu. [Pauza] A teraz, ponownie zwróć uwagę, jak stopy spoczywają na podłodze. Zwróć uwagę na ciało ułożone na krześle. Zobacz, czy możesz dostrzec oczyma wyobraźni to, co pojawi się, gdy otworzysz swoje oczy. Gdy tylko będziesz gotowa, możesz to zrobić.

Jak ilustruje powyższy przykład, korzystanie z ram czasowych w tego typu doświadczalnych ćwiczeniach może być efektywnym sposobem, by pomóc w wywoływaniu bardziej elastycznych reakcji na cierpienie powodowane wstydem i krytyką. Ćwiczenia te często przyjmują formę przenoszenia siebie w czasie, korzystając z takiego ramowania jako kluczowego narzędzia do wchodzenia w kontakt z  przeszłymi zdarzeniami i przeszłymi wersjami siebie. W chwili, gdy osoba wejdzie w wyobrażony kontakt z innym „ja,” może przyjrzeć się sobie w inny sposób. Bardziej współczująca reakcja pojawia się w tutaj naturalnie, nie jest to czymś nadzwyczajnym. Kontynuując pracę nad procesem ja-jako-kontekstu, bardziej życzliwe odniesienie się do „ja” pod postacią niewinnego dziecka lub mądrzejszego, bardziej życzliwego, starszego „ja” z przyszłości”, może być z łatwością odniesione do poczucia „ja” w teraźniejszości.

To normalne, że takie ćwiczenie, jak to powyżej, może zająć więcej czasu, a klientka może potrzebować więcej wsparcia, by przyjąć współczującą perspektywę. W przypadku klientów żywiących większą nienawiść wobec siebie, powszechne jest także to, że mogą zareagować na „dziecięce ja” z pogardą, obrzydzeniem lub ochotą, by unikać dziecka. Jeśli tak się stanie, może zajść potrzeba, by zmodyfikować to ćwiczenie w taki sposób, że to terapeuta odwiedza w nim dziecko. To dostarcza okazji, aby terapeuta bezpośrednio modelował współczującą i pełną troski reakcję. Ewentualnie, klientka może potrzebować dodatkowego czasu na aktywowanie swojej życzliwości choćby przez odpowiednie ćwiczenie medytacyjne, zanim wróci do podobnego ćwiczenia. Tego typu ćwiczenia mogą być powtarzane na pewnej liczbie sesji, z różnymi wspomnieniami i innymi bodźcami wyzwalającymi wstyd w takim celu, aby nowy repertuar związany ze zmianą perspektywy mógł ulec uogólnieniu.

Jenna LeJeune