Jak uczyć swoje dzieci dobrowolności i szacunku w sferze seksu

Przetłumaczył Bartosz Kleszcz
Źródło link

Brak przymusu i dobrowolna zgoda zwłaszcza w sferze seksu może być ciężkim tematem do poruszenia z dziećmi. Psychoterapeutka ma kilka rad na ten temat.

Czekałam z córką na pediatrii na coroczne badanie. Jak tylko się pojawiła, cała jej uwaga spoczęła na niej – spojrzała jej w oczy, życzliwie przywitała się, zaczęła zadawać pytania i wyjaśniać, co będą dziś robić.

I zapytała o zgodę – “Czy mogę teraz posłuchać twego serduszka?”

Jako psychoterapeutka zwracam szczególną uwagę na to, jak lekarz komunikuje się z dzieckiem: „Traktuję cię jak istotę ludzką.”, „Twoje zdanie ma znaczenie”, „Twoje ciało jest czymś, co szanuję.”

To bardzo odmienne doświadczenie od wizyty u lekarza w innym gabinecie kilka lat temu z synem. Podczas tej wizyty pediatra pędził przez kolejne etapy. Nie patrzył wcale na mojego syna, ani do niego się nie zwracał. Gdy pielęgniarka przyszła ze szczepionką, powiedział do mnie „Proszę go przytrzymać. Będzie lepiej, jeśli zrobimy to szybko, nim się zorientuje. Nie będzie tego pamiętał.”

Jako jego mama oczywiście znałam mojego syna lepiej. Jako terapeutka uwzględniająca w swej pracy także ciało wiedziałam, że jego system nerwowy zapamięta to doświadczenie. I wiedziałam też, że takie warunki mogą zadać młodej osobie wiele krzywdy. „Nie”, powiedziałam. „Wiem, czego mój syn potrzebuje. Muszę z nim najpierw porozmawiać i wyjaśnić, co robimy.”

Tego dnia nie pędziliśmy, nie zaskakiwaliśmy go, nie przytrzymaliśmy i nie nagradzaliśmy za „brak płaczu”. Okazałam synowi szacunek zwracając uwagę na to, czego mógł potrzebować.

Rodzice: uczenie o wartości dobrowolnej zgody zaczyna się od nas

Każdemu rodzicowi, którego znam, zależy, aby ich dziecko dorosło na pewną siebie, odporną osobę, czującą się dobrze ze sobą i będącą w stanie troszczyć się o innych. Jako rodzice, chcemy przekazać właśnie to: „Masz znaczenie. Twoje ciało ma znaczenie. Twoja zgoda i granice mają znaczenie.”

Taką postać ma szacunek. Szacunek zaczyna się od momentu, w którym syn lub córka się rodzi. Komunikujemy się z dzieckiem na różne sposoby, które wpływają na to, jak kształtuje ono swój obraz i poczucie własnej wartości. Uczą się, jak odnosić się do siebie i innych przez wzgląd na własne ciało, emocje, poglądy i osobowość.

Jeśli chcesz eksperymentować z szacunkiem jako naczelną wartością, oto 5 codziennych sposobów na to, jak uczyć własne dzieci tego, aby w przyszłości mogły okazać szacunek dla siebie i swego ciała w sferze seksualności.

Często pytaj je o zgodę

Wczorajszej nocy szłam z synem nocą w parku. Chciałam wziąć go za rączkę, ale zatrzymałam się i zapytałam zamiast tego „Czy mogę złapać cię za rękę?” Uśmiechnął się i podał mi ją.

Pytanie dziecka o zgodę, aby dotknąć je lub wejść w ich prywatną przestrzeń może być tak proste. Możesz zadać takie pytania jak: „Czy mogę poczesać twoje włosy?”, „Czy mogę się przytulić?” i „Czy to w porządku, jeśli złapię cię za rączkę?”

Czy to oznacza, że mamy pytać o zgodę za każdym razem? Jako rodzice, chcemy jasno komunikować to, co robimy i dlaczego.

Wyobraź sobie swoje dzieci jako nastolatków wychodzących do kolegów i koleżanek z setkami – jeśli nie tysiącami – doświadczeń wyniesionych z domu, w którym modelowałaś lub modelowałeś dzień po dniu, jak wygląda dobrowolność. Z większym prawdopodobieństwem odpowiedzą na zaistniałe sytuacje z szacunkiem i dobrowolnością wobec swego ciała. Będzie także większa szansa na to, że okażą ten szacunek innym.

Nauczaj, że “nie” ma wartość

Miałam klientkę, która przyszła na terapię, ponieważ czuła się odległa od swojej dwunastoletniej córki. Pracując razem zdaliśmy sobie wreszcie sprawę, że jej córka chciała więcej względu na osobistą przestrzeń, czas i własne granice.

Zaczęła zatem szukać sposobów na to, jak poprosić, zamiast wymagać, by córka zaangażowała się w coś z nią. Zamiast mówić „Przytul mnie na do widzenia”, zaczęła pytać „Czy możemy się przytulić na do widzenia?” I w te dni, gdy jej córka mówiła „nie” lub jej mowa ciała komunikowała to samo, odpowiadała „W porządku. Jeśli kiedyś będziesz się chciała przytulić, jestem tu dla ciebie. Kocham cię. Baw się dobrze.”

Jeśli pytasz, czy rozczesać jej włosy i odpowiada „nie”, to tak ważne, aby to uszanować. Jeśli pytasz, czy możesz się przytulić z synem i odpowiada negatywnie, okaż także temu szacunek. Możesz odpowiedzieć „Ok, szanuję to. Daj mi znać, jeśli zmienisz zdanie.”

To także w porządku, jeśli twe dziecko nie chce się z nikim przytulać. Wciąż mogą witać się z innymi uznając ich obecność przez szczere „cześć” lub „dzień dobry”.

Kiedy ty lub ktokolwiek innych błaga lub próbuje przekonać swe dziecko, aby tu i teraz zmieniło swoje zdanie, uczy to je naginać swój wewnętrzny barometr tego, co dla nich komfortowe, a co nie – tylko po to, aby ulec komuś, o kim sądzą, że ma więcej mocy. W przeciągu czasu twój szacunek dla ich „nie” uczy dziecko, że to „nie” ma jakąś wartość.

Modeluj, że ich “tak” może zmienić się w “nie” w dowolnym momencie

Powiedzmy, że bawisz się z dzieckiem w zapasy. Mówi “Przestań!” Co robisz? Przestajesz. Nawet jeśli żartuje, przestajesz i sprawdzasz, o co chodzi.

Powiedzmy, że przyjmujesz u siebie grupkę chłopaków z podstawówki i rozrabiają po domu goniąc się z zabawkowymi mieczami. Naucz ich, aby raz na jakiś czas się zatrzymać i sprawdzić, czy każdy wciąż się dobrze bawi.

A jeśli masz pod dachem nastolatka? Miej z nim „Rozmowę”. Podziel się wartościami związanymi z intymnością i seksualnością, włączając w to jasną informację, że brak „nie” nie oznacza „tak”. Naucz ich, że „tak” może zmienić się w „nie” w dowolnym momencie.

Kiedy modelujesz u dziecka, że „tak” może zmienić się w „nie” w dowolnej chwili podczas codziennych doświadczeń, wysyłasz przekaz, że „jeśli w jakimkolwiek momencie czujesz brak komfortu lub w danej sytuacji masz dość, masz prawo posłuchać tego wewnętrznego głosu. I w dowolnym momencie, w którym inna osoba czuje się niekomfortowo i ma dość, powinieneś, powinnaś uszanować to i przestać robić to, co robisz.”

Postaraj się zrozumieć

Ostatniej wiosny moja córka obwieściła “Nie chcę chodzić dalej na wf!” Nie wiedziałam, co o tym myśleć – wydawało mi się, że uwielbia ćwiczyć. Postarałam się, by podejść do tego w komfortowy dla niej sposób. Zamiast mówić „Ale przecież chcesz! Wiem, że to lubisz!” powiedziałam “Opowiedz mi o tym.”

Otworzyło to drogę do tego, aby moja córka poczuła się na tyle komfortowo, by podzielić się swoimi odczuciami i bym mogła się przysłuchać temu, co mówi. Zrozumiałam, że kocha ćwiczenia całym sercem, ale najbardziej odpowiada jej robienie gimnastyki w domu, tworzenie własnych schematów, zamiast uczestnictwa w ustrukturyzowanej klasie.

Kiedy starasz się jego lub ją zrozumieć, przekazujesz taką wiadomość: „Twoja opinia ma znaczenie. Twój głos ma znaczenie. Twoje uczucia mają znaczenie. I jestem tutaj, aby słuchać i być przy tobie.” Nawet jeśli uważasz, że twoje dziecko zwyczajnie dokazuje lub dzieli się opinią podrasowaną przez frustrację, to kiedy próbujesz zrozumieć, nawiązujesz więź opartą na szacunku.

Miej “szacunek” cały czas z tyłu głowy

Nasze dzieci mają własne ciało, umysł, uczucia, opinie, marzenia. Tak jak dorośli, nasze dzieci chcą być traktowane z szacunkiem i uwagą. Spytaj zatem się o jego opinię. Korzystaj z jego imienia w taki sposób, który pokazuje uwzględnienie. Patrz się na nie, gdy mówi. To są codzienne sposoby na przekazanie wiadomości „Masz znaczenie.”

Jesteśmy pierwszym nauczycielem naszych dzieci.

Niedawna sprawa gwałtu na Uniwersytecie Stanfordzkim przypomina mi (po raz kolejny), że musimy pracować jako ludzkość nad tym, by uczyć własne dzieci, co oznacza dobrowolność w seksie.

To może być straszne w ogóle podjąć taki temat jak kwestia dobrowolności w seksie. Jednakże te proste, codzienne czynności mogą dać nam siłę do tego, jak okazywać szacunek naszym potomkom. I w miarę tego jak będą doświadczać tego w normalnych, życiowych sytuacjach, z wyższym prawdopodobieństwem przeniosą to na szacunek do siebie i innych poza domem.

Bez znaczenia, w jakim wieku jest twoje dziecko. W każdym wieku możesz wspierać je w tym, by stało się pewne siebie, odporne, troskliwe (wobec siebie i innych). Stanie się to przez twój wybór, jak spoglądać na swoje dziecko i jego decyzje, jak z nim rozmawiać i jak z nim być. Możesz wspierać jego przyszłość poprzez wzgląd, który okazujesz dziś.